środa, 19 września 2018

Sztormowy dzień z Alim - Dzień 24

Wszystkich dzisiaj zaskoczyła pogoda ... od rana w Dublinie wiał bardzo silny wiatr. Jak się później okazało, sztorm Ali dotarł do zielonej wyspy. Największe spustoszenie siał na północy kraju, mimo to, w Dublinie również mogliśmy odczuć siłę wiatru. Dzisiejsza relacja Oli K. z architektury jest dość krótka, z powodów bezpieczeństwa.
"Dzień rozpoczęłam zwyczajnie, od śniadania ... wyszłam do pracy. Podróż nie zajmuje mi dużo czasu - jadę tramwajem około 40 minut. Połączenie jest bardzo dobre i szybko dojeżdżam na miejsce do St Stephen's Green. Na miejscu okazało się, że wieje bardzo silny wiatr i tym samym jest bardzo niebezpiecznie w parku, gdzie pracujemy. Już w drodze do pracy widziałam mnóstwo połamanych gałęzi oraz liści na chodniku. Ze względów bezpieczeństwa podjęto decyzję o zamknięciu parku. Przepiękny starodrzew mógłby stanowić zagrożenie dla odwiedzających. Po odprawie i przekazaniu nam informacji, zostaliśmy zwolnieni do domu. Wykorzystałam ten czas na przygotowania do wyjazdu ... tak, tak, już za trzy dni opuszczamy piękną zieloną Irlandię... to był niesamowity pobyt podczas którego zdobyłam mnóstwo doświadczenia oraz wiedzy związanej z pielęgnacją terenów zielonych." (ak)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz