Nasz dzień rozpoczął się bardzo wcześnie bo kto wstaje temu Pan Bóg daje 😁 Spotkaliśmy się wszyscy pod Escuela de Idiomas Carlos V, aby razem bezpiecznie dotrzeć do pracy. Nasza podróż nie trwa zbyt długo ponieważ pod samym nosem mamy metro (czego chcieć więcej?) Na miejscu podzieliliśmy się na dwie silne grupy. Tradycyjnie team męski vs team żeński. Pani Concha (nasza szefowa) czujnym okiem kontrolowała naszą pracę.
Przed rozpoczęciem pracy musieliśmy być wyposażeni w odpowiedni strój roboczy, aby móc przystąpić do powierzonego nam zadania. Specjalne buty oraz kamizelki - pełen profesjonalizm (mamy także kaski, ale dzisiaj nie musieliśmy ich nosić).
Przygotowani, ze wskazówkami Conchy rozłożyliśmy sprzęt i wykonaliśmy niezbędne pomiary. Bez względu na słońce dzisiejszy czas spędzony w terenie upłynął nam bardzo szybko. Doskonaliliśmy swoje umiejętności pracując z pryzmatem i tachimetrem.
Był to udany dzień pełen wrażeń i nowych doświadczeń :-)
Hasta maňana 😁😁😁 (n.s.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz